Pole Światła - „Błogostan”

Obraz 7 - „Błogostan” Sprzedany.
Skupiam się na sobie, odczuwaniu siebie, swojego ciała, przeczuć, poczuć, emocji i uczuć…
Kiedyś skupiałam się na tym, co inni czują, jakie mają emocje, potrzeby.
Bałam się patrzeć w swoją stronę, nie było też na to czasu. Świat rozpraszał ...
Dziś, skupiam się na kreacji tego, czego potrzebuję, odczuwając najpierw w ciszy i spokoju podszepty mojej Istoty. Łapiąc z nią kontakt, jestem bardziej bierna. Odczuwająca zmysłami, a może nawet całym ciałem. Bardziej odprężam dzięki temu swoje ciało i umysł, nie reagując tym samym na cudze potrzeby, dramaty, zachcianki, polecenia, rozproszenia.
Jaki to inny stan.
Uczę się obdarzać uwagą siebie.
Staram się usłyszeć swoją filozofię życia i za nią podążać.
Uczę siebie, że można też o mnie zadbać.
Mój czas szanować, wspierać, kiedy myślę, tworzę lub po prostu odczuwam i analizuję życie.
Opiekować się mną, a kiedy potrzebuję samotności i ciszy, usunąć się tak, aby dać mi spokojnie oddychać.
Umiem już dać sobie czas na to, co lubię, rozpoznając w sobie pasje i fascynacje.
Kieruję oczy na to, co sprawia mi przyjemność, co ma dla mnie osobisty sens.
Poznaje dopiero, że świat sam, może zająć się sobą a mnie otoczyć opieką i uwielbieniem.
Szacunkiem, kiedy tworzę swoja rzeczywistość, kiedy odczuwam życie, kiedy medytuję, kiedy rozmyślam, kiedy jestem w mistycznym nastroju, kiedy odczuwam energię, i kiedy słyszę wiedzę i przepuszczam ją przez siebie…
Uczę się wymagać ciszy od innych, ale i sama uciszam siebie, gdy ktoś tej ciszy właśnie potrzebuje.
Poznaję błogi stan, w którym nic nie muszę. To stan, w którym się chce doświadczać tego, co właściwe.
Pozwalam sobie więc w ramach nauki pachnieć indywidualnością i przyrodą oraz długą różowo-romantyczną sukienką.
Stwarzam sobie czas i miejsce na odczuwanie. To jest moja cudowna lekcja do odrobienia.
Zaufać swoim uczuciom i iść tylko w takie doświadczenia, które budzą uczucie błogiego stanu.
Poczuć wszystko wcześniej, zanim dokonam kolejnego kroku.
Odczuć sprzyjające okoliczności i sprzyjające wiatry, i za nimi podążyć.
Tak jak ta kobieta na obrazie, która odczuwa ręką błogi stan i odwraca swą głowę w kierunku tych miejsc, gdzie może tego doświadczyć.
Tworzy w ten sposób swoją indywidualną przestrzeń filozoficznego życia, które jest świątynią i wschodem słońca. Dobrym początkiem dla indywidualistów, którzy chcą żyć i pracować w odrębności i samodzielnej kreacji.
Odrębność to nie to samo co samotność.
Odrębność to niezależność i niezawisłość.
Kreatywność i mądrość prowadzenia siebie, przez siebie, w błogim stanie umysłu.
Czas zwolnić i zaprosić spokój.
Wymiary obrazu: 70cm x 70cm
Obraz malowany farbami akrylowymi na podobraziu.